- 700 g ugotowanego zielonego groszku
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 100 g kaszy jaglanej
- 1 “doniczka” świeżej bazylii
- 125 g pestek dyni, uprażonych na suchej patelni
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 3 łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych
- 3 łyżki sosu sojowego (jeśli jesteś na diecie bezglutenowej użyj tamari)
- 30 ml oliwy z oliwek extra virgin
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
- 1/2 łyżeczki imbiru w proszku
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól i pieprz
- 1 łyżka oleju do smażenia
- Przelaną wrzątkiem kaszę jaglaną gotuję w 200 ml wody, na małym ogniu, pod przykryciem. Pozostawiam do ostudzenia.
- Cebulę kroję w kostkę i smażę na oleju. Kiedy się zarumieni, dodaję posiekany czosnek. Chwilę smażę.
- Do malaksera wrzucam wszystkie składniki (pozostawiam połowę pestek dyni) i blenduję na gładką masę. Próbuję i w razie potrzeby doprawiam. Dodaję pozostałe pestki dyni i dokładnie mieszam.
- Keksówkę wykładam papierem do pieczenia. Przekładam do niej masę na pasztet i całość wyrównuję. Na wierzchu pasztetu układam połówki orzechów włoskich.
- Całość piekę w 180 st. C ok.50-60 min.
- Pasztet po upieczeniu studzę przez min. 12 h w foremce.
Z pasztetu wychodzi 20 1,5 cm plasterków.