część czekoladowa:
- 1 puszka (400 ml) mleka kokosowego
- 2 łyżki kakao
- 4 łyżki ksylitolu
- szczypta cynamonu
- szczypta soli
- 2 łyżeczki agar agar
część pistacjowa:
- 100 g pistacji (waga bez łupiny), zmielonych na mąkę
- 1 puszka (400 ml) mleka kokosowego
- 150 ml napoju roślinnego
- 2 łyżeczki herbaty matcha
- 4 łyżki nasion chia
- 4-5 łyżek ksylitolu
- 1 1/2 łyżki ekstraktu waniliowego
- 1 i 1/2 łyżeczki agar agar
- Mąkę z pistacji, mleko kokosowe, napój roślinny, ksylitol, matchę, i ekstrakt waniliowy blenduję na gładką masę.
- W jednym garnku umieszczam wszystkie składniki potrzebne do części czekoladowej oprócz agaru. Całość podgrzewam i jednocześnie mieszam trzepaczką. Gdy wszystkie składniki się połączą, dodaję agar i dalej podgrzewam energicznie mieszając trzepaczką. Całość gotuję ok. 2 min. 1/2 masy wylewam na dno blaszki (20×20 cm) wyścielonej folią spożywczą lub papierem do pieczenia. Blaszkę wkładam do lodówki na 2-5 min.
- W drugim garnku umieszczam masę pistacjową. Dodaję agar i dokładnie mieszam. Dodaję chia, mieszam i podgrzewam. Gotuję ok. 2 min od zagotowania. Masę wylewam na lekko stężałą masę czekoladową. Ponownie wstawiam do lodówki, na 10-15 min. W tym czasie reszta masy czekoladowej nam stężeje. Nie martwy się, bo wystarczy ją ponownie podgrzać i dokładnie wymieszać (ewentualnie dodać 1 łyżeczkę mleka, gdyby masa za mocno odparowała).
- Gdy pistacjowa masa z chia lekko stężeje, wylewam na nią pozostałą masę czekoladową.
- Całość przykrywam folią aluminiową lub spożywczą i wstawiam do lodówki na ok. 2 h.